Zapraszamy do lektury wywiadu z Mateuszem Muchą, Dyrektorem departamentu emisji obligacji Navigator Capital Group, opublikowanego dnia 21.10.2017 w dzienniku Parkiet

Parkiet.com: Private debt – realna alternatywa wobec banków i Catalyst

Poniżej również treść wywiadu:

Jednym z elementów, który każdy emitent planujący przeprowadzenie emisji obligacji powinien przeanalizować, jest docelowa grupa inwestorska, do której zamierza skierować ofertę.

Może być ona kierowana zarówno do bardzo szerokiego kręgu odbiorców (wykorzystanie trybu oferty publicznej umożliwia dotarcie do nieograniczonego adresata), jak i wyłącznie do jednego lub kilku wyspecjalizowanych podmiotów. W przypadku kierowania oferty do wyselekcjonowanej grupy maksymalnie kilku inwestorów możemy mówić o transakcji typu private debt.

Czym zatem różni się private debt od finansowania bankowego?

Pomimo bilateralnego charakteru negocjacji, które analogiczne są dla obu przytoczonych form finansowania inwestorzy private debt są w stanie zaakceptować większe ryzyko i wykazują dużą elastyczność w strukturyzowaniu transakcji. Dług prywatny umożliwia również finansowanie branż, które z różnych powodów mają trudności z pozyskaniem finansowania bankowego (np. windykacyjna lub pożyczkowa), jak również celów emisji często nieakceptowalnych dla banków (np. finansowanie zakupu gruntów przez deweloperów). Dodatkowo proces decyzyjny w przypadku inwestorów prywatnych nie wymaga najczęściej konieczności odbycia kilku posiedzeń komitetów kredytowych, co zdecydowanie usprawnia proces i umożliwia pozyskanie finansowania w krótszym czasie niż w banku.

Jaka jest różnica pomiędzy transakcją private debt a emisją obligacji kierowaną do szerokiego rynku?

Przy przeprowadzaniu emisji obligacji przez spółkę niepubliczną emitenci często wyrażają obawy przed publikowaniem dotyczących ich biznesu informacji wrażliwych, gdzie dostęp do nich możliwy jest dla każdego zainteresowanego, w tym ich konkurencji. Publikowanie takich informacji często jest wymagane poprzez regulacje obowiązujące na Catalyst, a warunkiem objęcia emisji stawianym emitentom przez uczestników tzw. szerokiego rynku jest notowanie obligacji na Catalyst. Inwestorzy typu private debt nie wymagają notowania na Catalyst, wręcz jest im to nie na rękę, ponieważ ujawniane są wtedy warunki przeprowadzonej transakcji.

Stopień skomplikowania niektórych transakcji, w szczególności skomplikowane zabezpieczenia dla danej emisji obligacji, często uniemożliwia przeprowadzenie transakcji dla szerokiego rynku oraz zdecydowanie utrudnia wprowadzenie emisji na Catalyst. Dodatkowo wielu inwestorów, z różnych względów, nie jest zainteresowana analizowaniem bardziej skomplikowanych, a co za tym idzie – bardziej ryzykownych struktur emisji obligacji. W emisjach typu private debt zabezpieczenia obligacji oraz zapisy warunków emisji są „szyte na miarę” dla konkretnego inwestora, który jest w stanie zaakceptować złożoną strukturę zabezpieczeń i niestandardowe zapisy warunków emisji.

Dużą zaletą transakcji typu private debt jest bilateralny charakter rozmów. Zdecydowanie łatwiej porozumieć się z jednym, ewentualnie kilkoma inwestorami, niż z większą grupą inwestorów, gdzie każdy z zainteresowanych stawia swoje wymogi oraz musi przejść wewnętrzną ścieżkę komitetów kredytowych. Dodatkowo wydłuża to przeprowadzenie samej transakcji. Warto również podkreślić, że w przypadku przeprowadzenia emisji obligacji o charakterze private debt uzyskujemy partnera, z którym można porozmawiać w przypadku złamania kowenantów zapisanych w warunkach emisji i nie musi to spowodować problemów płynnościowych spółki – w przypadku emisji kierowanej do szerokiego rynku porozumienie się z kilkunastoma lub kilkudziesięcioma inwestorami może okazać się zdecydowanie trudniejsze. W przypadku kierowania emisji obligacji do inwestorów detalicznych rozmowa w razie potencjalnych problemów spółki oraz identyfikacja inwestorów są najczęściej w ogóle niemożliwe.

Czy private debt jest zatem idealnym rozwiązaniem dla emitentów?

Oczywiście private debt nie jest finansowaniem, które ma same zalety. Za większą elastyczność, brak notowania obligacji na Catalyst oraz strukturę zabezpieczeń „szytą na miarę” inwestorzy typu private debt wymagają dodatkowego wynagrodzenia w formie podwyższonego oprocentowania. Najczęściej w transakcjach tego typu inwestorzy oczekują również bardziej restrykcyjnych kowenantów, dotyczących poziomu zadłużenia oraz zdecydowanego ograniczenia wypływu środków ze spółki w postaci wypłaty dywidendy, udzielania pożyczek itp. Dodatkowo skracane są również terminy realizacji opcji przedterminowego wykupu na żądanie inwestorów, co umożliwia im szybszą reakcję w przypadku niekontrolowanego złamania kowenantów. Pomimo powyżej wymienionych wad finansowanie typu private debt stanowi realną alternatywę zarówno dla finansowania bankowego, jak i emisji obligacji kierowanej do szerokiego rynku, co po analizie przez spółkę wszystkich plusów i minusów danego rodzaju finansowania pozwala na dokonanie najlepszego dla niej wyboru albo wręcz umożliwia przeprowadzenie transakcji, której ze względu na skomplikowaną strukturę lub cel finansowania nie byliby w stanie przeprowadzić z inwestorami o innym profilu ryzyka. Warto również podkreślić, że finansowanie o charakterze private debt jest w Polsce coraz popularniejsze oraz z roku na rok zwiększa się wolumen przeprowadzanych tego typu transakcji.